Blog

IGA SKOLIMOWSKA / LALKARZE POSZLI W MIASTO / XXIX MFSL / DZIEŃ PIERWSZY

22 / 05 / 2022

Lalkarze poszli w miasto - i to jak rytmicznie! XXIX Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej w Bielsku-Białej rozpoczął koncert grupy „Walimy w kocioł” oraz uroczyste przejście artystów w barwnych kostiumach wraz z widzami pod bielski ratusz, gdzie miasto zostało oficjalnie oddane w ręce lalkarzy na najbliższe pięć dni. 

 

Uroczystą inaugurację Festiwalu w Teatrze Banialuka zakończył pokaz „Smoków” autorstwa Maliny Prześlugi w reżyserii Anny Nowickiej. Jak podczas inauguracji zostało powiedziane: wielość spektakli z łącznie siedmiu krajów Europy ma szansę pokazać nam obraz dzisiejszego teatru lalkowego, jego stan i wiodące w nim tematy. „Smoki” - choć nie biorą udziału w konkursie festiwalowym - wpisują się tematyką w to, co w europejskim teatrze od lat niezwykle ważne, czyli inkluzywność, dekonstrukcja krzywdzących mitów (i tych lokalnych, i tych ponadnarodowych) oraz oddanie głosu dziewczynkom i kobietom. Mam pewne wątpliwości co do przeładowania choreograficznego tego spektaklu - niektóre sceny były zbyt dynamiczne nawet dla dzieci siedzących wokół mnie, które starały się nadążać za akcją. Jednak mądry tekst Prześlugi, kostiumy, jak i oprawa muzyczna stanowią siłę tego przedstawienia - a dzieciom, które widziały ten spektakl nawet po raz drugi, niezmiennie się podobało (zasłyszane w kuluarach).

Kropką nad „i” pierwszego dnia festiwalu był plenerowy pokaz spektaklu „Eurydyka” Teatru Biuro Podróży. Artyści przedstawili swoją autorską, uwspółcześnioną reinterpretację mitu o Orfeuszu i Eurydyce, w której wykorzystali pantomimę, maski oraz elementy sztuki kuglarskiej, takie jak szczudła czy praca z ogniem. W „Eurydyce” - jak na festiwal teatru formy  przystało - niezwykle ważne były przedmioty, którymi operowali aktorzy: walizki, wielka kula bilardowa jako mityczny obol czy też płonąca skakanka symbolizująca nam piekielną drogę z Hadesu na powierzchnię ziemi. Te wszystkie rekwizyty i scenografia, połączone z dynamiczną choreografią, złożyły się na bardzo dobry kawałek teatru ulicznego, wykorzystującego formę jako wiodący element opowieści. 

Niemal wszystkie wydarzenia pierwszego dnia odbyły się w plenerze ze wstępem wolnym, a bielska publiczność nie zawiodła i licznie przybyła, szczególnie na wieczorne pokazy. Nic tylko czekać na kolejne dni i spektakle konkursowe - po tak wyrazistym i głośnym starcie Festiwal zapowiada się na bogaty przegląd teatralnej różnorodności.

Iga Skolimowska JURY MŁODYCH KRYTYKÓW XXIX MFSL

Ta strona wykorzystuje pliki cookie dla lepszego działania serwisu. Możesz zablokować pliki cookie w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji w Polityce Prywatności tej strony.